Gdzie jestem

niedziela, 19 sierpnia 2012

Pierwsza trasa za mną... :)

Witam

W sobote wróciłem z trasy Budgoszcz-Łódź-Tomaszów Maz.-Radom-Lublin-Bydgoszcz... Trasa przebiegła spokojnie mimo kilku błedów które popelniłem, łącznie przejechałem 987 km wg tachografu. Pierwszym problemem jaki mnie spotkał to po wymianie opon drgająca kierownica w przedziale od 70-80 czyli prędkosc która czesto sie leci... .Szef sprawdzał luzy i nic powiedział ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku... W piątek szef dzwonił ze zakupił nowe opony na przednią oś i mają być w poniedziałek ale spedycja dowiozła już w sobote wiec do 12 musiałem sie spinać aby być u wulkanizatora, jak na złość musiałem 35 km przed Bydgoszcza jescze 45 minutową pauze kręcic ale cóż mus to mus... .Po sciągnieciu kół okazało sie ze jedno koło jest sciete od wewnetrznej strony jakby zbiezność była kiepska... ale wulkanizator stwierdził ze wina ewidentna opony, po przejażdzce objaw zniknał i mogłem sprawdzic na obwodnicy Bydgoszczy zobaczyc ile autko leci do odcięcie :).Jutro bede tankował to sprawdze jaka norma mi wyszła :).Drugą rzeczą jaka mnie spotkała jako niedoswiadczonego kierowcy było złe obliczenie czasu i brak parkingu by zrobić pauze dobowe i musiałem jechac 10 h :/ ale cóz na przyszłość bede planował bardziej uważnie :) Jutro lece na Działdowo-Mławę-Łomża-Ełk-Suwałki... Pozdrawiam

1 komentarz: